 Szukaj |
| >NASZE STRONY |
 MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0 |
|
|
|
|
Pułapka Krigga
Wpis I, XXVIII dzień wyprawy, kapelan Exodius Gariel
Dzisiejszy dzień był zupełnie inny niż pozostałe. Nasza wyprawa nareszcie zbiera owoce i nasz mecenas będzie zadowolony. Udało nam się dotrzeć do jednej z krasnoludzkich twierdz, Karek-kazul. Po długiej rozmowie krasnoludy wpuściły nas do swojej wspaniałej siedziby. Kartograf od razu wziął się do roboty, ilustrator i bard też. Jeden z inżynierów pokazał nam urządzenie, które doskonale radziło sobie z pałętającymi się wszędzie goblinami. Otóż stworzyli oni nowy, wspaniały wynalazek nazwany na cześć jego twórcy Pułapką Krigga. Ustawiają ją w tunelach z ogromnym, czerwonym napisem "Pod żadnym pozorem nie wciskać czerwonego guzika!" i malują spust pułapki na czerwono! Zabijają w ten sposób masę goblinów!
Nawet kilka orków dostało serią z tej niesamowitej broni. Jej twórca, Helmund Krigg pokazał nam jak to działa i w życiu nie pomyślałbym, że na coś takiego można wpaść! O Myrmidio, jaki ten świat dziwny!
W każdym razie zabrał nas do tunelu w miejsce, gdzie przetrzymuje się schwytane gobliny, wrzucił do jednej klatki swoją pułapkę i kazał jednemu pod groźbą utraty życia wcisnąć guzik. Gdy tylko goblin wcisnął guzik Krigg kazał nam się odsunąć na kilka metrów, bo po kilku sekundach małe ostrza poleciały we wszystkie strony zabijając natychmiast kilka goblinów. To było wspaniałe!
Krigg powiedział nam, jak można stosować to urządzenie. W trakcie ucieczki przed wrogiem, jako pułapkę, na którą jak stanie przeciwnik, to strzela swoimi kolcami.
Niesamowicie poręczne urządzenie!
Na podróż powrotną Krigg dał nam jedno takie urządzenie, byśmy mogli pokazać je naszemu przełożonemu, sponsorowi, mecenasowi Felixowi von Beruf.
Historia Krigga rozpoczyna się w krasnoludzkiej twierdzy w Górach Krańca Świata.
Tam oto Helmund Krigg jako jeden z wybitnych inżynierów pracował nad własnym wynalazkiem, dzięki któremu zyskałby sławę i reputację wynalazcy.
Krigg nie chciał wykuć kolejnego miecza czy topora, zamierzał stworzyć coś, co dawałoby bezpieczeństwo tajemnym przejściom twierdzy, gdyż ostatnio nasiliły się najazdy orków i goblinów na miejsce, w którym żył. Dlatego Krigg wiele miesięcy pracował nad przedmiotem, który byłby w stanie powalić na raz więcej niż jednego przeciwnika i byłby przy tym lekki, mały i poręczny. Inspiracji szukał u zwierząt, ponieważ uważał, że natura stworzyła najdoskonalszych wojowników świata, każdego z innym zadaniem. Tak oto studiując jedną z ksiąg, natknął się na niesamowitą rybę, która w razie zagrożenia była w stanie wystrzelić małe igły we wszystkie strony. Właśnie takiego rozwiązania szukał Krigg.
Przez kilka następnych tygodni pracował w pocie czoła, by uformować odpowiedni kształt dla swojego urządzenia oraz zdobyć naboje, gdyż odpowiednich, małych strzałek nie produkowano na większą skalę. Ostatecznie jego dzieło miało kształt jednej z piramid znajdującej się w Sylvanii.
Cały mechanizm polegał na tym, że coś takiego kładło się na ziemi, gdy była potrzeba jego użycia, wciskało się czubek mechanizmu do środka, co otwierało małe klapki po bokach i uruchamiało mechanizm, który ściągał małe strzałki do wewnątrz. Na końcu znajdowały się małe ilości prochu strzelniczego. Gdy tylko małe koło zębate dociągnęło strzałki do tego prochu, zwalniało strzałkę i koło z dużą prędkością uderzało w papier ścierny na którym znajdował się proch. Powstawała iskra, wybuch prochu i strzałki z dużą prędkością wylatywały na zewnątrz strzelając we wszystkie strony.
Niestety takie urządzenie było praktycznie jednorazowe gdyż ponowne czyszczenie, ładowanie prochem i nastawianie wymagało rozmontowania całego urządzenia, które jak się okazało nie wymagało bardzo dużej ilości materiału, było proste w konstrukcji i szybko powstawały następne egzemplarze.
Swoje urządzenie Krigg nazwał "Pułapką Krigga". Bardzo dobrze sprawdzało się w niebezpiecznych tunelach, podczas ucieczki, gdyż sposobów, żeby kliknąć przycisk było kilka. Dodatkowo wprowadzane były modyfikacje, żeby tylko nie trzeba było robić tego ręcznie. Po kilku próbach na zniewolonych goblinach Krigg obliczył, że jego pułapka uruchamia się po 3 sekundach co daje niewiele czasu uciekającemu, ale też tyle samo przeciwnikowi. Dostrzegł on także, że strzałki można wypełniać trucizną, umagiczniać, nawet ładować prochem co daje jeszcze większą efektywność.
Pułapka Krigga miała 15 cm wysokości i 15 cm średnicy, a więc łatwo można było ją schować czy ukryć w ziemi.
Niestety, czasem źle odmierzona ilość prochu sprawiała, że albo pułapka nie działała albo wybuchała. Ale jak nic się nie psuje, to nie można niczego poprawiać...
Statystyki:
Cena: 30 zk (cena sugerowana)
Obciążenie: 35
Kategoria: Mechaniczna
Siła Broni: 4
Zasięg: -/7
Przeładowanie: 3 godziny
Cechy oręża: Eksperymentalny, Przebijający zbroję, Specjalny (trafia każdego w promieniu 5 metrów od urządzenia)
Dostępność: mała (tylko u Krasnoludzkich rzemieślników w Górach Krańca Świata lub na zamówienie w miastach ludzi)
Dodatkowa Informacja: Może być wykonany tylko przez krasnoludzkiego Rzemieślnika z rzemiosłem: rusznikarstwo i kowalstwo. Jeżeli kupione u Helmunda Krigga obrażenia +1).
Amunicja: Proch strzelniczy i specjalne strzałki.
Exodius. |
komentarz[77] |  |
|
|
|
|
|
| Komentarze do "Pułapka Krigga" |
|
|
|
|
|
|
|
|
